Jake Shimabukuro – krótka historia życia

Jake Shimabukuro i jego ukulele
źródło: jakeshimabukuro.com

Jake Shimabukuro to hawajski muzyk, który stał się jednym z najbardziej znanych wykonawców na ukulele na świecie. Jego muzyka łączy w sobie elementy tradycyjnej muzyki hawajskiej z rockiem, popem, jazzem i innymi stylami. W ciągu swojej kariery Shimabukuro nagrał wiele albumów, zagrał setki koncertów i współpracował z wieloma znanymi artystami. Jednak jego droga do sukcesu nie była łatwa. W tym wpisie przyjrzymy się bliżej życiorysowi i karierze Jake’a Shimabukuro oraz jego inspirującej historii osiągnięcia wielkiego sukcesu jako muzyk na ukulele.

Początki kariery

Jake Shimabukuro urodził się na Hawajach w 1976 roku. W wieku czterech lat zaczął grać na ukulele, a jego nauczycielem był jego matka. Wkrótce potem dołączył do zespołu ukulele w swojej szkole podstawowej i zaczął występować publicznie. W wieku dziesięciu lat wygrał konkurs ukulele w Japonii, co stało się dla niego ogromnym wyróżnieniem.

Jego kariera nabrała rozpędu, gdy w 1998 roku dołączył do zespołu Pure Heart, który był bardzo popularny na Hawajach. Wraz z zespołem nagrał kilka albumów, które sprzedały się w nakładzie ponad 100 tysięcy egzemplarzy.

Sukcesy

okładka albumu „Dragon”

Jednak to album „Dragon”, który Shimabukuro wydał w 2006 roku, przyniósł mu międzynarodową sławę. Album został bardzo dobrze przyjęty przez krytyków i fanów na całym świecie, a jego wykonanie utworu „While My Guitar Gently Weeps” na ukulele stało się prawdziwym hitem w internecie.

Od tego czasu Shimabukuro wydał wiele innych albumów, z których wiele również zdobyło uznanie i sprzedało się w dużych nakładach. Wiele z jego utworów jest wykorzystywanych w filmach i reklamach, a sam Shimabukuro jest często zapraszany do występów na różnych festiwalach muzycznych na całym świecie.

Styl gry i inspiracje

Styl gry Jake’a Shimabukuro na ukulele jest bardzo oryginalny i niepowtarzalny. Jego muzyka łączy w sobie różne style, od jazzu i bluesa, po rock i pop. Shimabukuro inspiruje się muzyką różnych kultur, w tym japońską i hawajską, a także muzyką klasyczną i filmową.

Jego umiejętności na ukulele są niezwykłe – potrafi wycisnąć z tego niewielkiego instrumentu dźwięki, które brzmią jak z gitar elektrycznych czy basów. Jego utwory są pełne emocji i energii, a jednocześnie przynoszą słuchaczom spokój i relaks.

Działalność charytatywna

Jake Shimabukuro jest także znany ze swojej działalności charytatywnej. Wspiera różne organizacje i fundacje, w tym Hawaii Children’s Cancer Foundation, Ukulele Kids Club Inc. i Music is Good Medicine. Ukulele Kids Club Inc. to organizacja non-profit, która dostarcza ukulele i muzykę dla dzieci, które są hospitalizowane i przechodzą terapię. Shimabukuro jest ambasadorem tej organizacji i pomaga w organizowaniu koncertów charytatywnych i zbieraniu funduszy na rzecz jej działalności. Muzyk wierzy, że muzyka ma niezwykłą moc uzdrawiania i jest zawsze chętny do pomocy potrzebującym.

Podsumowanie

Jake Shimabukuro to jedna z największych gwiazd muzyki ukulele na świecie. Jego kariera rozpoczęła się już w dzieciństwie, a dzięki swojemu wyjątkowemu stylowi gry i niepowtarzalnej muzyce zyskał uznanie krytyków i fanów na

całym świecie. Jego muzyka jest nie tylko pełna energii i emocji, ale także czerpie inspiracje z różnych kultur i stylów muzycznych.

Jest to muzyk wszechstronny i kreatywny, którego utwory potrafią zaskoczyć i zainspirować swoją oryginalnością i kunsztem gry na ukulele. Dzięki swojemu talentowi Shimabukuro przyczynił się do popularności tego instrumentu na całym świecie i zyskał szacunek wielu artystów muzycznych.

Podsumowując, Jake Shimabukuro to muzyk, którego warto poznać i docenić za jego niezwykły talent i wkład w kulturę muzyczną. Jego historia życia to przykład tego, że pasja i determinacja mogą prowadzić do osiągnięcia wielkich sukcesów.

IZ – hawajski wirtuoz ukulele.

Israel Kamakawiwoʻole, znany również jako „IZ”, był hawajskim muzykiem, wokalistą i kompozytorem, który zyskał międzynarodową sławę dzięki swojej unikalnej wersji utworu „Somewhere Over the Rainbow/What a Wonderful World” oraz grze na ukulele.

Urodzony w 1959 roku na wyspie Oʻahu, IZ był jednym z najbardziej znanych postaci grających na ukulele, instrumentem charakterystycznym dla muzyki hawajskiej. Jego muzyka łączyła elementy tradycyjnej muzyki hawajskiej z bluesem, jazzem i reggae, tworząc niepowtarzalne dźwięki, które zyskały uznanie na całym świecie.

IZ stał się międzynarodową gwiazdą po wydaniu swojego albumu „Facing Future” w 1993 roku, na którym znajduje się jego niezapomniana wersja „Somewhere Over the Rainbow/What a Wonderful World”. To piękne połączenie dwóch klasycznych utworów zyskało miliony fanów i jest dziś jednym z najczęściej odtwarzanych utworów na YouTube.

Niestety, IZ zmarł w 1997 roku w wieku zaledwie 38 lat z powodu powikłań związanych z jego nadwagą. Mimo to, jego muzyka nadal inspiruje i dotyka serc słuchaczy na całym świecie. Jego utwory są często wykorzystywane w filmach i reklamach, a jego wkład w rozwój muzyki hawajskiej i popularność ukulele jest niewątpliwie nieoceniony.

Dzięki swojemu niepowtarzalnemu stylowi, muzyka IZa pozostaje żywa i inspirująca. Jego dźwięki są jednym z największych skarbów hawajskiej kultury i stanowią ważną część dziedzictwa muzycznego świata.

Plastikowe ukulele – czy to zabawka?

Gdy wybieramy ukulele, mamy zazwyczaj do wyboru trzy materiały, z których wykonany jest instrument: lite drewno, sklejkę lub plastik. Instynktownie plastik uznamy za najgorszą, a na pewno najmniej szlachetną opcję. Czy słusznie?

Na początku trochę historii

Po II wojnie światowej nowe materiały były przyjmowane z wielkim entuzjazmem. Na jego fali powstawało mnóstwo produktów. Dzięki nowej technologii mogły być tworzone masowo i niskim kosztem. Z uwagi na swoje cechy, powstało też pierwsze plastikowe ukulele. Prawdziwe ukulele, nie zabawka!

Chłopiec i ukulele Islander na Hawajach (1959)

Już w 1949 roku pojawia się marka Islander, za którą stoi włoski muzyk, lutnik i przedsiębiorca Mario Maccaferri. Dzięki masowej produkcji na rynek amerykański trafiło ponad 9 milionów egzemplarzy. Z kolei w latach 90. XX wieku, podczas odradzającej się mody na ukulele, powstały popularne do dziś marki Flea i Fluke. Współcześnie tradycję marki Islander kontynuuje Kala ze swoją serią Waterman, ale nie brakuje też innych, mniej lub bardziej udanych plastików.

Jak więc widać, ukulele z tworzyw sztucznych ma długą tradycję i historię, która wcale się nie skończyła. Instrumenty z plastiku tworzą współcześnie istotny segment rynku i dla wielu osób są ciekawą alternatywą.

Zalety plastiku

Drewno to oczywiście najbardziej szlachetny materiał, jaki możemy wykorzystać do budowy instrumentów muzycznych… i zawsze nim będzie. Tradycja, piękno, unikalne właściwości. To niestety miecz obosieczny, bo materiał ten jest też kapryśny. Drewno potrafi wiele z siebie dać, ale wymaga też specjalnej pielęgnacji, utrzymywania w wyśrubowanych warunkach itd.

Tutaj wychodzi największa zaleta sztucznego zamiennika – jest on niemal całkowicie obojętny na warunki zewnętrzne. Czy to deszcz, czy śnieg, mróz, czy rozgrzany kaloryfer – plastik będzie się zachowywał podobnie (oczywiście też w pewnych granicach tolerancji). Łatwo też go wyczyścić, bez użycia specjalistycznych środków.

Kolejną wyraźną zaletą plastikowych instrumentów jest powtarzalność produktu. Plastikowe ukulele wykonywane jest najczęściej metodą wtryskiwania. Z jednej formy wychodzą więc cały czas praktycznie identyczne egzemplarze. Jeżeli więc model jest udany, to każdy egzemplarz też taki będzie.

Trwałość i odporność na uszkodzenia mechaniczne jest kolejną cechą, która przekonuje do zakupu „plastika”. Gdy zabierasz instrument w góry, podróż pociągiem lub samolotem – taka solidna konstrukcja jest niezastąpiona.

Wizualnie tworzywa sztuczne też potrafią zaciekawić. O ile drewniany instrument można pomalować na niemal dowolny kolor, to już z pewnością efektu przeźroczystości nie uzyskamy. Nie każde ukulele z tworzywa będzie bowiem musiało udawać drewniany odpowiednik. Transparentne instrumenty z plastiku przekonały do siebie liczne grono miłośników ukulele. To świetny sposób na wyróżnienie się z tłumu!

Ale czy brzmienie w plastikowym instrumencie też będzie „plastikowe”? Tutaj należy powiedzieć słynne: to zależy. Pierwszym czynnikiem będzie oczywiście rodzaj i jakość tworzywa, z którego wykonany jest instrument. Generalna zasada jest taka, że im twardszy materiał, tym lepsze ma właściwości akustyczne. Nie będzie pochłaniał dźwięku, a odbijał go i rezonował. Topowi producenci instrumentów eksperymentują z różnymi materiałami, takimi jak włókno węglowe, poliwęglan, czy ABS.

Właściwości akustyczne poprawia też np. płyta przednia z litego drewna lub sklejki. To właśnie płyta przednia odpowiada za największą część brzmienia instrumentu. Niektóre plastikowe ukulele będą więc brzmiały rewelacyjnie, a niektóre – beznadziejnie. Żadnego z tej drugiej grupy nie uświadczysz na szczęście w naszym sklepie.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Przyjazne Ukulele (@przyjazneukulele)

Na końcu należy zwrócić uwagę na jakże istotny aspekt – koszty wytworzenia i powiązaną z nimi cenę. Ukulele z tworzywa sztucznego są znacznie tańsze. Do produkcji nie trzeba pozyskiwać drewna, większość procesu przebiega automatycznie, bez udziału człowieka. Taki instrument niemal zawsze będzie więc tańszy od podobnego drewnianego (czasem tańsze sklejki będą miały niższą cenę).

Podsumowując, plastikowe ukulele, mimo braku „drewnianej duszy”, jest z pewnością ciekawą opcją do rozważenia. Jeśli cenisz sobie trwałość, „bezawaryjność”, odporność na warunki zewnętrzne, a jednocześnie porównywalne do drewna lub sklejki właściwości akustyczne – instrument z tworzywa może być świetnym wyborem.

Czy plastik wyprze kiedyś drewno? Nie wydaje mi się. Wiele osób wciąż ceni sobie wygląd, strukturę i ciepło naturalnego surowca. Zawsze będą istnieć zwolennicy jednego, lub drugiego tworzywa. Myślę jednak, że coraz szersze grono zwolenników będą zyskiwać ukulele o konstrukcji mieszanej – z drewnianą płytą przednią i drewnianym korpusem.

Ukulele dla dziecka

źródło: Adobe Stock

Zbliża się (a może nawet już się zaczął) ten magiczny czas, w którym dzieci będą się starały ze wszystkich sił nabić punkty za bycie grzecznym, a dorośli będą się zastanawiać, co by tu… polecić Mikołajowi, Gwiazdorowi, czy Dzieciątku (w zależności od regionu). Coraz bliżej Święta, coraz bliżej Święta…

…ale nie o tym będzie ten wpis! Ukulele to oczywiście rewelacyjny prezent pod choinkę, ale i z każdej innej okazji! Jeżeli Twoje dziecko marzy o właśnie tym instrumencie, to świetnie!

Jeżeli po prostu jest zainteresowane muzyką, lubi śpiewać, ma poczucie rytmu, to ukulele może być świetnym wprowadzeniem w ten świat. Pozna, że na ukulele są dźwięki niższe i wyższe, że w różnych miejscach na gryfie ten sam dźwięk znajdziemy na różnych progach na różnych strunach, że niektóre dźwięki brzmią ze sobą dobrze, a niektóre… nie bardzo. To podstawowa wiedza, którą młody muzyk może przyswoić niemal intuicyjnie, podczas zwykłej zabawy i dziecięcego eksperymentowania.

Muzyka łączy pokolenia. Żródło: Adobe Stock

Korzyści z umuzykalniania dziecka są ogromne, co potwierdzają liczne badania. Muzyka pobudza wyobraźnię, uwrażliwia na piękno, uczy cierpliwości i dążenia do celu, ale też przynosi przyjemność i satysfakcję. Do tego dochodzi jeszcze poprawa koordynacji ruchowej i ćwiczy pamięć. Nie wspominając już o tym, że muzyka zwyczajnie łączy ludzi.

Ukulele jest w tym procesie szczególnie dobrym narzędziem, bo na tle innych „dziecięcych” instrumentów prezentuje się naprawdę profesjonalnie. Na niepozornym, czterostrunowym sopranie, zagrać można zarówno proste „Wyszły w pole kurki trzy”, jak i dość skomplikowane, polifoniczne utwory. Wydobycie czystego dźwięku nie stanowi jakiejś szczególnej przeszkody. Łatwość tych pierwszych kroków zdecydowanie obniża „próg wejścia” w przygodę z ukulele.

Jaka skala?

Nie ma reguły co do skali (de facto – rozmiaru) ukulele na początek dla dziecka. Osobiście, najczęściej polecam sopran. Wiąże się to z kilkoma cechami:

  • niska cena – sopran zawsze będzie odrobinę tańszy od koncertu z tej samej serii. Gdy jeszcze nie wiesz, czy ukulele to tymczasowa fascynacja, czy może poważniejsza pasja, lepiej nie wydawać zbyt dużej sumy. Oczywiście przesadna oszczędność w tym wypadku też jest niewskazana, bo aby instrument uczył i bawił musi stroić, musi mieć na tyle niską akcję, by dziecko było w stanie docisnąć struny.
  • szerokość i liczba progów – może to truizm, ale dzieci mają małe dłonie i małe palce. Łatwiej zatem będzie im się uczyć stawiać je na węższych progach. Między koncertem a sopranem nie ma pod tym względem jakiejś kosmicznej różnicy, ale jest odczuwalna, zwłaszcza w wypadku dzieci. Mniejsza liczba progów może się wydawać ograniczeniem (jest nim w rzeczy samej!), ale adept nie odczuje tego, bo będzie operować głównie na pierwszych 5 progach.
  • wybór wzorów i kolorów – banał? Niekoniecznie. Dzieci łatwiej przekonają się do grania na ukulele w ulubionym kolorze, a jak jeszcze będzie na nim jakiś sympatyczny wzór? Tym bardziej! To zresztą nie tylko preferencja dzieci, prawda? 😉

Jaka marka?

Istnieje cały szereg marek, które nadadzą się dla początkującego młodego ukulelisty. Dzięki 10 latom doświadczeń, w sklepie Przyjazne Ukulele mamy te najbardziej sprawdzone:

  • Mahilele – w zasadzie jest to seria sopranów od włoskiej marki Mahimahi, która charakteryzuje się połączeniem korpusu z tworzywa ABS i płyty przedniej z naturalnej sklejki. To sprawia, że z jednej strony są to bardzo wytrzymałe konstrukcje (dzięki zastosowaniu ABS), a z drugiej – brzmią równie dobrze, co instrumenty w pełni wykonane ze sklejki. Zdecydowanym atutem jest wybór kolorów, jak i ciekawych wzorów. Wszystkie nowe Mahilele są też wyposażone w zaczep na pasek i solidny pokrowiec wyściełany pianką.
  • Keiki – podobnie jak w poprzednim przykładzie, mamy tu do czynienia ze specjalną serią od niemieckiej firmy Ortega. Serii na tyle udanej, że powoli zaczyna żyć własnym życiem! Warto dodać, że po hawajsku keiki znaczy dziecko. W generacji K2 i K3 Ortega postawiła również na połaczenie sklejki z ABS. W odróżnieniu od Mahilele jednak, tutaj pudło nie jest zaokrąglone, a bardziej „kanciaste”, a sama faktura tworzywa – chropowata. Keiki sprzedawane są też zawsze w świetnie dopasowanym zestawie: instrument + worek + pasek krawatowy + stroik/tuner + zestaw kostek. Keiki występują w wersji „ilustrowanej” oryginalnymi wzorami włoskiego artysty Guilelmo Gasloli’ego, jak i prezentującej piękno naturalnego drewna.
  • Bamboo – to z kolei nowość na polskim rynku, prężnie rozwijająca się, młoda marka rodem z Argentyny, która świat ukulele zdobywa solidnymi instrumentami z niepowtarzalnymi grafikami, które przypadną do gustu zarówno dzieciom, jak i dorosłym.

Oczywiście to dopiero wierzchołek góry lodowej, a wśród marek idealnych dla początkującego (dziecka i nie tylko) znajdziemy też wiele innych, jak chociażby Cascha, Koki’o, Korala, czy Stagg. Jest w czym wybierać!

Akcesoria

Jak zapewne zauważyliście, ukulele dla dzieci często wypuszczane są w zestawie z przydatnymi gadżetami. Gdy jednak domyślnie ich nie ma, warto zainteresować się dorzuceniem do koszyka następujących przedmiotów:

  • stroik/tuner – bez prawidłowego nastrojenia instrumentu, gra na nim, a tym bardziej nauka, nie ma sensu. Stroik na klipsie w dziecinnie prosty sposób pokazuje, czy struna brzmi za nisko, czy za wysoko
  • pokrowiec – w większości wypadków będzie już w zestawie, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby ubrać ukulele po swojemu, jednocześnie zabezpieczając instrument przed wilgocią na dworze oraz suchym powietrzem i kurzem w domu
  • pasek – przyda się, gdy dziecko nauczy się już kilku utworów i będzie okazja, by wystąpić na scenie. Generalnie wyróżnia się paski przyczepiane do wkręconych w pudło rezonansowe zaczepów, i „krawatowe”, które zaczepia się haczykiem o otwór rezonansowy. Pasek to dobre zabezpieczenie przed wypadnięciem instrumentu z rąk
  • struny – generalnie wszystkie ukulele w Przyjaznym Ukulele są dostępne z fabrycznie zamontowanymi dobrymi strunami, których nie trzeba wymieniać. Ciekawym rozwiązaniem, ułatwiającym naukę, mogą być struny Aquila Kids, które dzięki różnym kolorom pozwolą szybciej przyswoić różnice między nimi

Jak widzisz, temat ukulele dla dzieci jest dość obszerny i można by o nim pisać jeszcze długo. Mam nadzieję, że ten wpis będzie pomocny w wyborze odpowiedniego instrumentu. W ramach podziękowania za przeczytanie go do końca, zapraszam do skorzystania z kodu rabatowego kids21. Dzięki niemu skorzystasz z rabatu -5% na ukulele i akcesoria.

Baton Rouge – kilka słów o marce

Nazwa Baton Rouge może kojarzyć się Wam z miastem w Luizjanie (ba! stolicą tego stanu!), ale w gruncie rzeczy marka tych instrumentów pochodzi z Niemiec. Ceniona jest za oryginalne wykonanie, używanie niebanalnych surowców, a z drugiej strony – dość przystępne ceny.


Ukulele Baton Rouge koncert lity mahoń 20s Reloaded UV-41-C-NMP

Początek historii – wczesne lata 80.

To właśnie wtedy Gunther Reinhardt, założyciel i obecny prezes firmy, studiując nauki społeczne i dorabiając jako nauczyciel gry na gitarze, zauważył ogromny brak instrumentów dobrej jakości, które jednocześnie nie rujnowałyby kieszeni uczniów. Wtedy to zrodził się pomysł stworzenia własnej marki, który urzeczywistnił się w 1999 roku.

Gunther Reinhardt, źródło: batonrougeguitars.com

Początkowo firma w Tybindze (niewielkim miasteczku nieopodal Stuttgartu) produkowała gitary akustyczne, a jej założyciel zajmował się niemal wszystkim – od nadzorowania jakości, poprzez sprzedaż, księgowość, wysyłkę, a skończywszy na parzeniu kawy i sprzątaniu firmy. Gunther urządził pracownię lutniczą w swojej piwnicy i tam tworzył swoje instrumenty, eksperymentując i nabierając doświadczenia.

Międzynarodowy sukces

Z biegiem lat firma zaczęła się rozrastać i produkcja została przeniesiona do południowo-wschodnich Chin. Nadal jednak każdy instrument od Baton Rouge jest poddawany ścisłej kontroli, a firma zapewnia jednocześnie, by pracownicy z Państwa Środka traktowani byli godziwie. W wyniku takiego podejścia marka jest wysoce ceniona przez gitarzystów, ale też ukulelistów z 40 krajów.

Guitarlele Baton Rouge Egzotyczny Mahoń

W portfolio sklepu Przyjazne Ukulele marka Baton Rouge występuje już od lat i cieszy się uznaniem klientów. Instrumenty te wyróżniają się nietypowymi materiałami, wyjątkowym kształtem pudła, ciekawymi zdobieniami i wszechstronnością – od BR mamy zarówno soprany, koncerty, tenory, guitarlele, jak i uku-bass.

Aby podkreślić znaczenie tej marki, przez najbliższy tydzień (od poniedziałku, 18.10.2021 r. do niedzieli 24.10.2021 r.) ruszamy z Tygodniem Baton Rouge. W tym czasie będziecie mogli zakupić instrumenty z rabatem od 4 do nawet 10%! Jego wysokość będzie się zmieniać, więc warto śledzić ceny instrumentów BR na stronie sklepu!

5 powodów, dlaczego warto zacząć grać na ukulele!

W ostatnim czasie nie można oprzeć się wrażeniu, że ukulele jest jednym z najbardziej popularnych instrumentów dla początkujących. Nie ma w tym nic dziwnego, bowiem jest niezwykle przystępne i bardzo sympatyczne, a gra sprawia mnóstwo frajdy. Zanim podejmiesz decyzję na temat tego, jakiego rodzaju ukulele wybrać (warto wspomnieć, że jest kilka rodzajów tego instrumentu – najpopularniejsze są koncertowe oraz sopranowe), zapoznaj się z kilkoma powodami, dla których powinieneś już niedługo dzierżyć w swoich rękach to czterostrunowe cacko. Przy okazji może przekonamy niedowiarków i sceptyków, którzy nie są do końca przekonani, czy gra na ukulele jest dla nich. 

1. Ukulele dla początkujących jest instrumentem idealnym pod względem ergonomii. Charakteryzuje się niewielką budową, bardzo łatwo opanować poszczególne chwyty, akordy i dźwięki, a przy okazji nie musimy męczyć się z dopasowywaniem naszej pozycji specjalnie do gry, jak to ma miejsce w przypadku znacznie większych instrumentów. 

2. Gra na ukulele jest stosunkowo łatwa. Oczywiście początki mogą nie wydawać się obiecujące, ale bardzo szybko można opanować wszelkie podstawy, które potem umożliwią granie coraz bardziej skomplikowanych kompozycji. Progów jest niewiele, a struny są cztery – całość zatem jest naprawdę przejrzysta. Jeśli ktoś miał wcześniej do czynienia z gitarą, może być nieco zagubiony w świecie, w którym struny nie są poukładane pod względem grubości, ale jest to kwestia, z którą bardzo szybko można się pogodzić.

3. Ukulele dla początkujących jest doskonałą okazją do tego, aby bez wykształcenia muzycznego czy doświadczenia w grze na jakimkolwiek instrumencie nauczyć się grać wiele prostych utworów. Dzięki temu jest to także świetna możliwość ćwiczenia słuchu, ale również koordynacji dłoni i palców. 

4. Przede wszystkim: gra na ukulele sprawia mnóstwo frajdy. Prawdopodobnie nie istnieje jakikolwiek instrument, który by w takim stopniu jednocześnie satysfakcjonował i niezwykle bawił. Nie oznacza to jednak, że gra na ukulele zawsze jest zabawą – spróbuj powiedzieć to osobie, która zajmuje się tym zawodowo i wyczynia z tym przedmiotem naprawdę fascynujące rzeczy zakrawające o miano wirtuozerii!

5. Ukulele jest bardzo tanie. Dla początkujących będzie to znakomity argument, aby zacząć, ponieważ niewiele jest tak tanich instrumentów. Dobrej jakości ukulele kupimy już nawet w okolicach dwustu złotych, z kolei wszelkiego rodzaju gitary, skrzypce czy instrumenty klawiszowe to koszty niekiedy kilkunastokrotnie większe. Jeśli zatem nie wiesz, czy muzyka jest dziedziną, w której chcesz się rozwijać, warto zacząć od ukulele. Dla początkujących to świetna sprawa.

Podsumowując – gra na ukulele jest niezwykle satysfakcjonująca i sprawia mnóstwo frajdy, a przy okazji jest to motywacja, aby rozwinąć nieco słuch muzyczny oraz kilka innych kwestii anatomicznych. Dlatego warto się tego podjąć, tym bardziej, że mówimy o naprawdę małych pieniądzach. Co więcej, poradniki na temat grania najbardziej popularnych utworów można znaleźć w każdym zakątku internetu, co tylko ułatwia sprawę.